lis 11 2008

do jasnosci-ciemnosci


Komentarze: 1

Droga/drogi na prawde myslisz ze moge im sie podobac? Bo szczerze mowiac bardzo mocno w to watpie. Nie wierza w nic co mowie. I wiem ze uwazaja mnie za skonczona debilke tu cytuje "swietnie zmysla i musi to robic bo inaczej se znajomych nie znajdzie z taka osobowoscia".  Mysle ze ich zachowanie wynika z zupelnie czego innego. Uwazam ze ich moja szczerosc dobila. Mowie co mysle i czasem a nawet czesto cierpie przez to. Po zatym stoie im oscia w gardle bo z  nimi nie imprezuje, nie pije(ze wzgledu na treningi) i zabieram czas Mikiego wiec on ma dla nich mniej czasu. Ale no coz widac zdarza sie tak  i raczej nie umiem zmienic ich opinii o sobie. Wiem ze smierc bliskiej osoby bardzo boli ale jednak to stwierdzenie cos we mnie ruszylo. Zrobilo mi sie lzej na sercu. Dzieki.

bez-nicku   
11 listopada 2008, 21:12
To badz soba, lej na nich wazne ze tan twoj cie kocha a reszta.... niech sie wala:P

Dodaj komentarz