Archiwum listopad 2008


lis 13 2008 pech
Komentarze (0)

No i dupa. Usiluje sie nauczyc grac na gitarce a tu struna sie urywa XD PO za tym nie mam zapasowej. Wiec se nie pogram, kurwa no! Ja protestuje!

bez-nicku   
lis 13 2008 zdjeli mi szwy
Komentarze (0)

No i w koncu zdjeli mi te pieprzone szwy. I okazuje sie ze chyba byly za krotko bo mi sie to rozjechalo. I wogole jest w widocznym miejscu. W lutym jest bal i ja chyba bede musiala wystapic w sukience z dlugimi rekawami bo inaczej sie nie da. Wczesniej ludzie mowili nie tnij sie bo beda blizny. No coz mialam cos kolo 200 blizn i wszystkie zniknely. A to mimo ze zrobione niechcacy to zostanie po tym gigantyczna blizna. Kurwa usiasc i ryczec tylko :(

bez-nicku   
lis 12 2008 jestem kociara
Komentarze (0)

Czyli kocham koty! I wszystkie inne zwierzaki tez. No ale coz w domu mam kota, wlasciwie to kocica. Zuziek sie nazywa. Kochany zwierzak... Uwielbiem obserwowac jej zachowania itd, a najbardziej lubie patrzec jak ta siedzi i gapi sie w akwarium(jej prywatyny telewizor). Jestem ciekawa czy wy tez lubicie i czy macie koty?

bez-nicku   
lis 11 2008 do jasnosci-ciemnosci
Komentarze (1)

Droga/drogi na prawde myslisz ze moge im sie podobac? Bo szczerze mowiac bardzo mocno w to watpie. Nie wierza w nic co mowie. I wiem ze uwazaja mnie za skonczona debilke tu cytuje "swietnie zmysla i musi to robic bo inaczej se znajomych nie znajdzie z taka osobowoscia".  Mysle ze ich zachowanie wynika z zupelnie czego innego. Uwazam ze ich moja szczerosc dobila. Mowie co mysle i czasem a nawet czesto cierpie przez to. Po zatym stoie im oscia w gardle bo z  nimi nie imprezuje, nie pije(ze wzgledu na treningi) i zabieram czas Mikiego wiec on ma dla nich mniej czasu. Ale no coz widac zdarza sie tak  i raczej nie umiem zmienic ich opinii o sobie. Wiem ze smierc bliskiej osoby bardzo boli ale jednak to stwierdzenie cos we mnie ruszylo. Zrobilo mi sie lzej na sercu. Dzieki.

bez-nicku   
lis 11 2008 mam gitare!!!
Komentarze (0)

Jeszcze w to nie wierze, no ale to chyba prawda. Spelnilo sie moje marznie: MAM GITARE!!! Normalnie szok. Bylam jak co roku na obchodach 11 listopada(bo jestem warszawianka i nie wypada inaczej XD), a potem poszlismy na obiad do cioci. Okazalo sie ze ona ma stara gitare mojego ojca. I w koncu ja dostalam. Teraz siedze i stroje. Smialo moge powiedziec ze  jestem bardzo zadowolona z tego powodu. Moze w koncu cos sie zmienilo na lepsze? Nie wiem zobaczymy pozniej, z jakiejs czsowej perspektywy.

bez-nicku